tlo

środa, 3 kwietnia 2013

Kolejowo

Uszyłam sukienkę. Nie jest letnia, bo zasłonka, z której powstała, zawiera poliester. Szyłam ją przez cały marzec z założeniem, że jeśli nie stworzę nic lepszego, to właśnie ją poślę na burdowy konkurs “wiosenna stylizacja”. Niczego lepszego nie uszyłam, a i z nią ledwo zdążyłam.
Gdy sukienka była w stanie surowym zamkniętym, przestraszyłam się tego, jak bardzo mi wyszła i długo bałam się podszywania dekoltu i nadawania pożądanej długości w obawie, że jednak zepsuję. W piątek dziurawiąc palce zabrałam się za ukończenie dzieła, gdyż zbliżał się termin jego prezentacji.
Wadą sukienki są na pewno zbyt małe podkroje pach. Przeszkadzają w odśnieżaniu i w noszeniu dziecka po schodach, ale dla damy z pewnością się takie nadają, a ja chcę być damą. Burda twierdzi, że Jackie Kennedy szła w podobnej sukience do ślubu, więc rzeczywiście jest to model dla damy (119, Burda 03/2008).
Sfotografowanie sukienki okazało się większym wyzwaniem niż jej uszycie. W zasadzie w ostatniej chwili okazało się, że stylizacja to też dodatki i że jakość stylizacji oraz jakość zdjęcia zostaną poddane ocenie. Pogody nie ma, z zimna zamarzają mi gałki oczne i krew w policzkach i wyglądam jak czerwonooki buraczek. Nasz nadworny fotograf prątkuje różyczką i nie może focić. Wiosny nie ma. Zdjęcia na śniegu wyglądają średnio, pozowanie na śniegu wcale nie jest fajne. Śnieg wdziera się do butów, wiatr zawiewa pod sukienkę. Płuca drżą ze strachu przed zapaleniem.


W drodze na Wielkanoc zatrzymaliśmy się w zajeździe, w którym czasem kupujemy kiełbaski. Była tam zdatna sceneria. Zmieniłam buty zimowe na szpilki ślubne, w których nie umiem chodzić. Dobrałam kapelusz i bukiet więdnących tulipanów. Miałam także torebeczkę i czułam się jak kuriozum. 
Kuriozum
A musiałam jeszcze zdjąć kurtkę. Zdjęcia, na których wyszłam lepiej, były w gorszym świetle. Gdyby nie powstało nic lepszego, coś bym z nich wybrała.
Pojechaliśmy dalej. Mąż zaproponował objechanie Kościerzyny objazdem służącym do omijania korków. Objazd biegnie wzdłuż torów i nie na każdej mapie jest. Jadąc zaobserwowałam malowniczą scenerię przy torach kolejowych i postanowiłam podjąć kolejną próbę sfotografowania stylizacji na konkurs. Dobrnięcie do toru w szpileczkach nie wchodziło w grę. Poczłapałam w butach zimowych. Synek nie chciał przeszkadzać i usiadł na śniegu, co doprowadzało mnie do szału, ale doceniałam. Przebraliśmy go niezwłocznie po powrocie do auta. Przed powrotem jednak odbyła się sesja. Była mniej więcej 15:09 i stanęłam  w szpileczkach na nieczynnym  torze kolejowym. Śniegowce leżały przede mną, ale poza kadrem. Mąż rozpoczął sesję. Słyszałam jakieś stuki, więc na wszelki wypadek poleciłam usunięcie moich kozaczków poza tor. O 15:10 powstały dwa pierwsze zdjęcia.
Potem, nagle niespodziewanie zza górki wyskoczył pociąg relacji Gdynia-Kościerzyna. Nie miał prawa się tam znaleźć, bo sprawdzałam i wiem, że o 15:10 NIC tamtędy nie przejeżdża (po fakcie sprawdzałam). Mąż zdążył kazać mi uciekać, ja zdążyłam zejść poza tor, Mąż zdążył kazać mi uciekać dalej. Jakoś uciekłam mimo, że nie chciałam moczyć szpilek w śniegu. Po przejeździe pociągu, w tej samej minucie, zdążyło powstać 8 kolejnych zdjęć na torze. Zatem o 15:10 zrobiliśmy 12 zdjęć. Wygląda na to, że między każdym było średnio 5 sekund interwału. Wynika stąd, że na ewakuację miałam NAPRAWDĘ MAŁO CZASU.







W niedzielę, w ciocinym ogródku powstały lepsze zdjęcia z lepszymi tulipanami, ale ze względu na przeżyte przeżycia musiałam posłać na konkurs zdjęcie z toru. Nie muszę grozić, że jeśli nie wygram maszyny, to rzucę się pod pociąg, bo już się rzucałam.
Wiosenne kretowiska

Tył sukienki

60 komentarzy :

  1. Śliczna sukienka. Podziwiam odwagę, bo jak widzę te śniegi w tle i brak kurtki, żakietu i dwóch swetrów to już mną zimno telepie :)
    Podoba mi się zestawienie z kolorowymi rajstopami i kapeluszem. Całość, wbrew otoczeniu iście wiosenna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ja też marznę, ale tylko gdy przebywam na dworze dłużej. Wówczas marznę nawet w cieple (taki ze mnie domator). Akurat miałam blisko do samochodu:)

      Usuń
  2. ta sesja byłaby ekstremalna nawet bez tego pociągu!! od samego oglądania zimno mi się zrobiło:))
    A sukienka pięknie dopasowana!! dodatki kolorystycznie dobrałaś perfect!! Trzymam kciuki, bo stylizacja jest super, a focie naprawdę ekstremalne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, dopasowanie zawdzięczam tylko i wyłącznie udanemu wykrojowi. Dodatki są takie jakie miałam w szafie, też niestety bez zasług:)

      Usuń
  3. Zdjęcia można zatytułować,,Idzie Wiosna" ;-D . Ładna sukienka, ślicznie w niej Wyglądasz!!! Musisz wygrać konkurs :) Kciuki zaciskam i życzę wygranej :)))i zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bałam się, że zachoruję, ale chyba już zagrożenie minęło:) Chciałam mieć zdjęcia, na których śnieg topnieje pode mną, ale nie wytwarzam dość ciepła:)

      Usuń
  4. też myślę, że zaszalałaś ;D niebezpieczna sesja :) ale sukienka bardzo ładna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, bardziej mi się Twoja tunika od mojej sukienki podoba:)

      Usuń
  5. aa hahahahah no kurcze gdyby nie fakt, że jakbym oddała swoją Ci maszynę to zostanę z niczym..to bym Ci oddała jakbyś konkursu nie wygrała. Za te dostarczone emocję dziękuje. Za resztę mogę zapłacić gotówką...bo ostatnio pozbyłam się karty MC. :) A sukienka śliczności.

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa i nie lataj tak pół naga więcej!!! pół naga jeśli brać pod uwagę warunki zimowe :D bo wiosenne to całkiem całkiem pozakrywana jesteś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, ja mam wcale niezłą maszynę, ale pragnę wygranej jako motywatora do szycia (i żebyśmy mogli razem z Mężem szyć wieczorami):) Tak naprawdę prawie każda szyjąca na konkurs w Burdzie miała na czym uszyć swoje dzieło:) Ale bardzo się cieszę, że mogłam dostarczyć AŻ takich emocji:)

      Usuń
  7. O żesz Ty orzeszku, jesteś nie do zdarcia normalnie. Sukienka jest świetna, dodatki dobrałaś rewelacyjnie, ale dla mnie nagrodę to powinnaś dostać już za sam fakt biegania boso i bez rajstop (jak wnioskuję po ostatnich zdjęciach) po tym kopnym śniegu w ciocinym ogródku :))))
    No i boski ten czerwony nosek na kolejowych zdjęciach :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam rajstopki, tylko cieliste, jedyne niezimowe jakie udało mi się w pospiechu chwycić gdy biegłam jako ostatnia do samochodu:) I buciki miałam też, złote szpileczki to były! Tylko śnieg przykrył je.
      A czerwieni proszę nie dostrzegać, na mrozie każdy się czerwieni a ja całe życie się czerwienię bardziej.

      Usuń
  8. Z tymi tulipanami w ogródku wyglądasz, jakbyś stała boso w śniegu:D Wiem jak szybko nadjeżdża pociąg bo w czasach szkolnych, kirdy na randki chodziło się na długie spacery, miałam okazję się przekonać podczas jednego z takich spacerów na żelaźniak.
    A sukienka jest cudna, podoba mi się dekolt, że też nie mam tej Burdy! Kolorystycznie fajnie to skomponowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten materiał to jeden z moich pierwszych nabytków i mam go jeszcze pełno, na płaszczyk i na spódnicę!

      Zazdroszczę długich randek w czasach liceum, ja na takie prawdziwe zaczęłam chodzić dopiero na studiach:)

      Usuń
  9. Piękna sukienka:)! A sesja bardzo ryzykowna:)! Ale wyglądasz jak pani Wiosna:). Szkoda, że nie mam takiego wykroju, spróbowałabym popełnić taką dla siebie:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam polowanie na allegro, albo kontakt z wydawnictwem, może a nuż jeszcze mają. To naprawdę dobry numer jest. Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  10. Lubisz kwity i słusznie bo bardzo ci w nich ładnie. Pomysł ze zdjęciami z ciuchcia super, jak mały dreszczyk
    ***
    www.zapalov.blogspot.com - blog o moim projektowaniu mody

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukienka wyszła piękna. Podoba mi się krój. Ja też wysłałam zdjęcie na konkurs ciekawa jestem co z tego wyjdzie:) życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. A to ja także życzę powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna sukienka, dekolt tzw. łydkowy bardzo mi się podoba, życzę powodzenia w konkursie ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. oo..szalona..z tym pociągiem :P sukienka super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko! Kobietko! Jak Ty się poświęcasz.....! Już od samego patrzenia zamarzam! Ale sesja bardzo udana! Widząc ten pędzący na nas pociąg już Cię chciałam ratować! Bo dzięki tej zdjęciowej relacji poczułam się jej uczestniczką. Sukienusia - piękna! Iście wiosenna! Koraliki, kapelusz, rajstopy... Modelka - roześmiana!
    A! I gratuluję SUPERMENA w domu. "Kazał uciekać" -akcja ratownicza godna pozazdroszczenia :) Nie przejmuj się. Mój pewnie nie zdążyłby nawet krzyknąć.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówi, że tak było szybciej, to znaczy kazać niż się rzucać. Zresztą jakby rozwiązał sprawę brutalnie,to sukienka by się zmoczyła i nie byłoby sesji:)

      Usuń
  16. Piękna sukienka! zakochałam się w kroju! ale jak zobaczyłam Cię w niej na śniegu to czym prędzej umoczyłam dziób w gorącej herbacie ;)
    Świetny blog!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oh, Lady, you are so funny! Love this dress I had seen it on Burda and I did not pay attention to that ... Now I see it on you and desire sewing it .... Your one is wonderful!

    OdpowiedzUsuń
  18. Sesja zdjęciowa ekstremalna! Ale wiem jak trudno o wiosenne plenery :) Bardzo podoba mi się Twoja sukienka. Dekolt i rozkloszowanie. Super.Świetny model

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham kwieciste sukienki,a twoje są prześliczne. Nie szalej tak na tych torach,bo motorniczy dostana zawału ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, obiecuję więcej nie szaleć na torach:)

      Usuń
  20. Świetna sukienka :) z zapartym tchem czytałam co ty wyczyniałas hahaha no to mam duża konkurencje bo tez wysłałam stylizację do tego konkursu :) ale maszyny 4 jakoś to będzie :) świetny kolor rajstop do tych butów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koloru rajstop właśnie nie byłam pewna, ale bardzo dziękuję. Twoja córeczka z doniczką wymiata:D

      Usuń
  21. O,nie. Zmoczona sukienka podczas sesji.... Niewybaczalne! Zapraszam do siebie po wyróżnienie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O matko z córką, never for ever żadne konkursy nie skłoniłyby mnie do rozebrania się do rosółu na takim zimnie, kiecka super ekstra

    OdpowiedzUsuń
  23. Sukienka śliczna, ale historia mrozi krew w żyłach ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. dostała Pani szanowna paczkę? Bo zaczynam się martwić, że coś poknociłam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam, bardzo dziękuję, już wczoraj wyjęłam ze skrzynki, ale wczoraj był ciężki wieczór przed kolokwium:)

      Usuń
  25. uwielbiam takie kwieciste kiece :)
    cudo.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale z ciebie szalony człowieczek ;) Szycie to dla mnie czarna magia więc mogę choć troszkę popodziwiać u ciebie ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Bomba zdjecia!!!!!!!!!!!!Trzeba było pociąg zatrzymać i zapytać co on tu robi, skoro miało tam nie być o tej porze nikogo , poza Tobą :) Sukienka bardzo fajna, kolorystycznie jest urzekająco a zdjecie z wkąłdaniem kozaków, wyraźnie pokazuje poświęcenie w imię:) Pozdrawiam i dziekuję za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdy zobaczyłam zdjęcie z pociągiem pomyślałam tylko "O matko... chyba jej nie rozjechał??" sukienka piękna :)
    widzę, że jesteś tak samo świeża jak ja, zapraszam do mnie ;)
    http://madebybenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. sukienka przeslicz wyszla, ale okolicznosci fotografowania niena moje nerwy. Pozdrawiam i dziekuje za odwiedzinyno zapraszam znowu..

    OdpowiedzUsuń
  30. Oficjalnie zapraszam po wyróżnienie :)!

    OdpowiedzUsuń
  31. Coś podobnego. 47 komentarzy... :) Fajna sprawa :).

    OdpowiedzUsuń
  32. No zdjęcia na torach mnie rozbawiły, dobrze że to tak się skończyło :-) Kiecka prześliczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mnie też rozbawiły:) szczególnie maszynista jak zaglądał na piękną panią w pięknej sukience:) Pewnie jeszcze zatrąbił:))) he he... sesja mistrzowska, czekam na kolejne projekty i sesje fot.:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Kobieto, szalona jesteś! Fajnie! Podoba mi się bardzo, bardzo! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem pod ogromnym wrażeniem sesji zdjęciowej i tego jak super wyszło!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Byłam z niej wyjątkowo dumna, dopóki mi ramiona nie strzeliły przy pochyleniu:)

    OdpowiedzUsuń
  37. sukienka super , ale zainwestowała bym w jakies tło i robiła zdjecia w domu . Ogladajac nie patrzy na to cudo tylko na to co sie dzieje wokół

    OdpowiedzUsuń